sobota, 18 października 2014

Dzień trzeci :)

Dzisiaj u nas kolejny pochmurny dzień.Jest tak depresyjnie, nic się nie chce...Borys gdzieś biega na dworze a Znajda wróciła i co jakiś czas znajduje sobie zajęcie z jakąś zabawką w roli głównej :)
Wydawałoby się, że koty są do siebie podobne a jednak nie! Nie mówię tu o kwestii wizualnej, bo tu jest wiele kotów wręcz kopiuj wklej ;) ale charaktery mają tak różne...Borys np nie był nigdy jakoś bardzo chętny do zabawy swoimi zabawkami typu myszki, piórka na sznurku czy no nie wiem piłeczki :) ten czarny kocur wolał zawsze polować na dłonie i gryźć :) a Znajda to taka wariatka.. odkąd tylko weszła do naszego  mieszkania, obczaiła wszystkie maskotki i zabawki! I wszystkimi się bawi! :) a jest taka głupiutka przy tym i urocza...ta mała kruszynka podbiła moje serce jak tylko zobaczyłam jej zdjęcie, które przesłał mi mój luby...wniosła tyle radości i uśmiechu do tego mieszkania, no i w końcu mam swoją małą dziewczynkę, bo przecież Borys i mój luby to taka miłość męsko-męska, że szok! :) No ale też jak Znajda się pojawiła to ja też, mam wrażenie, czuję się potrzebna...:)
Dzisiaj też jestem rozdarta na dwa domy, bo muszę psiaka wyprowadzić, bo rodzinka wyjechała a piesek sam w domu. Eh.
W dniu dzisiejszym nie mam niestety nowych zdjęć , ale pokażę Wam może parę zdjęć moich zwierzaków :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz